wtorek, 17 lipca 2012

Wielodroże...


Jeśli postanowiliśmy zejść ze szczytu i zacząć szukać właściwej drogi okazuje się, że tych dróg jest tak wiele, nie sposób odnaleźć tej właściwej. Różnorodność jest ogromna, jeszcze większa niż mogłoby się wydawać. Choć wiele dróg wydaje prowadzić w tym samym kierunku, w rzeczywistości różnią się i prowadzą do różnych celów. Czy jest cokolwiek, co nas Żydów łączy? Co pomaga dokonywać wyborów? Religia, która jak wierzą ateiści powinna pomagać na ból egzystencjonalny i odpowiadać nam na trudne pytania - staje się źródłem niepokoju. Okazuje się, że to świeccy Żydzi opierają swoją tożsamość o Biblię, zaś religijni poszukują odpowiedzi w świecie nauki. Żydzi, którzy do wybrali Polskość i Polskę, wbrew "Prawdziwym Polakom", którzy mieszkają na Brooklynie. Żydzi polskiego pochodzenia i Żydowscy Polacy - toczą spory o Izrael. Etniczni Polacy, którzy przeszli na judaizm, z Polakami, którzy kochają tradycję żydowską - nie zgadzają się w najważniejszych dla Żydów sprawach. W tym samym czasie Polscy Żydzi i Polacy Żydowskiego Pochodzenia mieszkający w Polsce kłócą się na łamach prawicowych katolickich pism o polskie mity narodowe. Żydami stają się wnukowie Żydów -nie dziwi to was?  Przecież żydowstwo przechodzi po matce...  Jakiż ten świat jest zagmatwany, chcemy wrócić na górę - choćby to była ta sama, z której właśnie zeszliśmy. Wiemy doskonale, że tam nie znajdziemy schronienia. Jak Żydzi na pustyni pragniemy wrócić do tego, co znane - choćby to miał być Egipt. Wszystko, co wiemy o świecie kruszeje, wydaje się zamieniać w gmatwaninę znaków zapytania. 


2 komentarze:

  1. Nie dziwi, nie dziwi ...bo choćby na siłę, na naciągnięcie faktów, na bezczelnego i na wariata, ale choć trochę być blisko tej "glorii i chwały", tego błogosławieństwa wiecznego wobec którego nieżydowski świat nieustannie ma problem i stara się go pozbyć, zamiast po prostu korzystać "po bożemu"

    OdpowiedzUsuń
  2. Bo jakże ludzka zazdrość jest i jak pierwotna - nawet pomiędzy braćmi, tu wspomnieć należałoby Abla i Kaina. Nie dziwi nic, a wszystko potwierdza, że co w Torze to prawda i kropka.

    OdpowiedzUsuń